Dzisiaj jest: 8.9.2024, imieniny: Czcibora, Marii, Serafiny

Jezioro Goszyńskie (Straszyńskie) w PRL-u

Dodano: 7 lat temu Czytane: 6069 Autor:

Jezioro Goszyńskie (Straszyńskie) to zbiornik retencyjny na Raduni, zbudowany w 1910 roku na potrzeby elektrowni wodnej „Straszyn”, czynnej do dziś.

Jezioro Goszyńskie (Straszyńskie) w PRL-u

Ponadto:
- do końca lat 70-ch wykorzystywany był rekreacyjnie przez okoliczną ludność i gdańszczan;
- od 1983 roku zbiornik zamknięty dla turystyki i rekreacji, ponieważ stał się powierzchniowym ujęciem wody dla południowo-zachodnich dzielnic Gdańska.
Powierzchnia 75 ha, max. głębokość 5 m, długość 3 km, szerokość od 0,3 do 0,5 km.

W PRL-u wielką atrakcją były wczasy pracownicze. Malownicze jezioro Goszyn z czystą wodą, w której nie brakowało ryb i raków – było idealnym miejscem na ten cel. Ulokowały się tutaj cztery ośrodki wczasowe:
a.) od strony północnej ośrodek MSW Straszyn-Las (milicyjny) i drugi (nieznany) na sąsiednim półwyspie;
b.) dwa od strony południowej – ośrodek wczasowy Stoczni Północnej i ośrodek ówczesnego Wojewódzkiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego Gdańsk- Gdynia (WPKGG).

Nieczynna obecnie linia kolejowa nr 229 Pruszcz Gd. - Kartuzy z przystankiem w Goszynie zapewniała dojazd na miejsce wypoczynku. A letników było dużo. Ośrodek Stoczni Północnej – największy, liczył ok. 100 domków. Natomiast na gości WPK czekało 15 doczep tramwajowych z roku 1896 (serie 30 i 50) i jeden wagon z 1903 roku (seria 120), wszystkie wyprodukowane przez Herbranda. Bufet był w słynnej naczepie pasażerskiej (autobusowej) „Bajadera”, która jeździła w latach 50. Stała najbliżej jeziora, w sąsiedztwie pomostu. Nieco wyżej, po obu stronach ustawione były jeden za drugim domki – tramwaje. Oprócz tych „domków” było kilka tradycyjnych kempingów typu psia budka, a na środku stał stary trolejbus. Szkoda, że te zabytkowe pojazdy potem podobno służyły jako altanki na działkach.

W ośrodku MSW największą atrakcją była klubokawiarnia w samolocie Li-2 oraz sala taneczna, do której przybywali wczasowicze z pobliskich ośrodków. Tylko u milicjantów można było nabyć mocniejsze trunki. Tak więc kajaki i łódki od sąsiadów z naprzeciwka dosyć często tam „dobijały”. Samolot do południowej strony jeziora przywieziono lądem, a potem na pontonach popłynął na wysepkę przy półwyspie. 
To tutaj nagrywany był 3-ci odcinek serialu SOS (1974), w którym gra Jan Himilsbach - a akcja rozgrywa się właśnie w klubokawiarni samolocie Li-2. To legendarny aktor PRL-u. Jego życiorys jest pełen niejasności. Sam mówił, że urodził się 31 listopada :)
Przyznaję, że szkoda mi przede wszystkim funkcji rekreacyjnej jeziora, która przepadła na rzecz ujęcia wody dla Gdańska. Liczę, że to się jednak zmieni. Tylko kiedy!?

W ubiegłym roku spenetrowałem południową stronę jeziora, gdzie dawniej odpoczywali pracownicy Stoczni Północnej i WPK Gdańsk – Gdynia. Ślady tamtego „rekreacyjnego Goszyna” są do dziś. Na mapce wskazałem ich miejsce. Natomiast na zdjęciach jest również przystanek kolejowy Goszyn, na którym wysiadali letnicy i okoliczni mieszkańcy (m.in. pruszczanie). A Stąd było tylko „dwa kroki” do plaży i otwartego kąpieliska. Linia nr 229 kolejowa Pruszcz – Kartuzy jest nieczynna dla ruchu osobowego od 1994 roku. Od Pruszcza do Żukowa biegnie malowniczą doliną Raduni. Pociągi towarowe czasami jeżdżą po niej od Starej Piły w stronę Żukowa i dalej linią kolejową Gdynia – Kościerzyna. 
Wzdłuż jeziora od strony południowej biegną obecnie dwa szlaki turystyczne: 1. Szlak Bursztynowy, żółty z Pruszcza Gd. do Otomina; 2. Szlak Kaszubsko – Żuławski, niebieski z Sobieszewa przez Pruszcz do Przywidza. Łączą się z wieloma szlakami w naszym regionie (patrz mapka). Liczni turyści przybywają tutaj by zwiedzać najstarszą, zabytkową elektrownię wodną „Straszyn” z 1910 roku, a sztuczny zbiornik stanowi tylko piękne tło. Ale 40 lat temu było zupełnie inaczej. Wokół jeziora i na wodzie wypoczywało mnóstwo ludzi. Kwitło życie towarzyskie, które nie było zbyt drogie. Tak więc to nie Sopot, ale bez wątpienia też znane i fajne miejsce w najbliższej okolicy.
Zachęcam więc do odszukania w terenie wskazanych przeze mnie miejsc, żeby poczuć atmosferę tamtych lat. Jeżeli Ktoś ma stare zdjęcia, to proszę je „dorzucić” do mojej galerii.

PS. Informacje o ośrodku wczasowym WPK zaczerpnąłem z monografii „GDAŃSK W TRAMWAJACH I AUTOBUSACH”. To świetne opracowanie. Polecam !!!
Poszukuję zdjęć i innych materiałów dotyczących w/w ośrodków oraz przystanku kolejowego Goszyn. 

Pozdrawiam. Jan

Ciekawe miejsca na szlakach cz. 4

Źródło: https://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=1307596492679032&id=100002860812930
Dodaj komentarz
Dodaj komentarz Ukryj formularz
Captcha
Przepisz tekst widoczny na obrazku.
Polecane